Już wiemy, że w swojej pierwszej obronie pasa wagi półciężkiej, mistrz Jon Jones zmierzy się ze swoim kolegą z klubu, Rashadem Evansem. Co na to obydwaj zawodnicy?
„Cóż, nigdy nie mów nigdy. To prawda, że trenujemy razem, ale będziemy musieli się jakoś podzielić i przygotować do tej walki.” powiedział Rashad Evans.
Ciekawe, bo kiedyś mówił, że jeśli Jon zdobędzie pas to powróci do ciężkiej, albo będzie zbijał do średniej.
„Jesteśmy kolegami z jednej sali treningowej i to jest do dupy, że musimy stoczyć ze sobą walkę, ale to moje marzenie. To wszystko w co wierzę. Muszę zrobić to, co muszę i tyle.” powiedział Jon Jones.