Portale branżowe obiegła dzisiaj smutna wiadomość o śmierci znanego kick boxera Miek’a Bernardo. Zawodnik reprezentujący północną Afrykę zmarł w wieku 42 lat.
Mike pięciokrotnie uczestniczył w prestiżowym Grand Prix K-1 a w 1996 roku dotarł do finału, by ostatecznie przegrać z legendarnym i również nieżyjącym Andy Hug’iem.
Policja ma dopiero oficjalnie potwierdzić powód zgonu, ale póki co, jego studenci wysyłają wyrazy współczucia za pomocą portali społecznościowych, jednocześnie wspominając, że powodem śmierci było samobójstwo fightera. Znajomi oraz przyjaciele nie kryją zaskoczenia tym bardziej, że Bernardo był „nowo narodzonym chrześcijaninem” i był mocno wierzący.
Mike Bernardo w swojej karierze walczył z najlepszymi, pozostawiając po sobie miłe wspomnienia i oficjalny rekord 54-18-3-2 NC.
Nie zapominajcie że wcześniej 2 razy znokautował Andyego i to w czasie kiedy dopiero debiutował w K-1 jako były bokser…spoczywaj w pokoju bracie