Nie wiem jakie jest pozostałe dziewięć złotych zasad, ale jedna głosi: „Nie proś o autograf na zdjęciu, na którym widać znokautowanego Rashada.” Wytłumaczenia sytuacji są dwa, trzeba mieć jaja, albo nie mieć mózgu. Oto przedmiot zamieszania:
A w środku zarejestrowana na kamerze video sytuacja, w której „Suga” jest wyraźnie zdegustowany prośbą szalonego fana.
E tam. Jakby miał trochę dystansu do siebie to by się z tego uśmiał i podpisał. Nie lubię go, więc mnie to ubawiło.
Kretyn nie fan. Dobrze, że się potrafi opanować i go nie pier@#$%.
Na co Ci ludzie liczyli? Że będą jaja? Zrobili z siebie bałwanów.
Dla nich to śmieszne zdjęcie a dla niego kompleks.To zdjęcie pewnie śni mu sie po nocach. Gość zaliczył cięzkie KO po którym wyglądał jak upośledzony a oni chcieli żeby im to zdjęcie podpisał? Żaden z nich nie miał nigdy KO więc nie wiedzą co to znaczy, jedynie wiedza co to znaczy być kopniętym w dupe za zrobienie z siebie durniów 😉
Dystans to mógłby mieć gdyby sam z siebie zażartował a nie ktoś kogo nawet nie zna.