Zastaliśmy Grigora na chwilę przed drzemką w jego hotelowym pokoju, więc bez chwili namysłu postanowiliśmy wykorzystać ostatni moment przed ważeniem, aby porozmawiać z Ormianinem o zbliżającej się wielkimi krokami walce z Aslambkiem Saidovem.
Ashugbabjan opowiedział nam o tym dlaczego postanowił zejść z kategorii półciężkiej do półśredniej i jak bardzo zmienił się wówczas jego styl. Okazuje się, że czwarty występ w Polsce jest dla niego niezwykle ważny i chciałby tym razem pokazać się naszym widzom z lepszej strony.
Jak się nazywa ten po lewo?