Znany i ceniony – za swój entuzjazm oraz profesjonalizm – komentator Joe Rogan, otrzymał we wtorek promocję na czarny pas w brazylijskim jiu-jitsu. Promocja przyszła z rąk długoletniego przyjaciela i nauczyciela Eddiego Bravo, jednak przyjaźń nie miała tu nic do rzeczy, bowiem Rogan przeszedł po niego długą drogę.
„Dziękuję wszystkim! Trenuję od 96-go roku, jestem brązowym pasem od 7 lub 8 lat, więc jest to dla mnie naprawdę duże osiągnięcie i jestem bardzo zmotywowany, aby być jeszcze lepszym! To prawdziwy zaszczyt. Nawet trochę płakałem :-)”
Joe miał swoje liczne epizody w telewizji, jednak fani najbardziej znają go z jego kolorowych komentarzy dla UFC, gdzie często przemycał swoje myśli odnośnie jiu-jitsu, próbując wyjaśnić szaremu fanowi piękno i znaczenie parterowych technik.
Nie nawiązywałem do tego zwrotu, choć powinienem napisać barwny. Chyba cię zgarniemy do teamu, tam się dobrze zrealizujesz…
„colorful commentator” NIE OZNACZA „kolorowy komentator”, tylko analityk, osoba analizująca spotkanie/mecz.
https://en.wikipedia.org/wiki/Color_commentator
To tak na przyszłość, bo wiem, że to słowo często pojawia się przy nazwisku Rogana w anglojęzycznych serwisach.
A to nie jest tak, że pas w 10th Planet nie jest równoznaczny z czarnym BJJ? Bo Eddie już od dawna mówi, że ktoś jest x. pasem 10th Planet Jiu-Jitsu, nigdy nie słyszałem o tym, by nazywał te pasy pasami BJJ.
chyba przed i po 😀