Po ostatnim highlighcie Mike’a Tysona tym razem oferujemy Wam innego mistrza, którym niewątpliwie jest Marcelo Garcia. W tej luźnej kulance z Benem Askrenem, uberzapaśnikiem, brązowym pasem BJJ i mistrzem Bellatora wagi półśredniej, Marcelo pokazuje niewyczerpany zapas kosmicznych poddań, wymieszanych z zaskakująco prostymi technikami. Jeśli obejrzysz pół tego filmiku bez przewijania i stwierdzisz, że Cię to nie emocjonuje, to już wiesz, że pisane jest Ci być strikerem. Ale jeśli chcesz się tego nauczyć, to po szczegóły udaj się na submission.pl.
To jest kwestia podawania olimpijskiego ognia grapplingu dalej, ktoś zamiast olać ten filmik będzie chciał sprawdzić czy jest strikerem, a za pół roku i tak znowu wrzucę coś z podobnym przesłaniem („jeśli to Cię nie jara, to możesz olać grappling”) 😉
Ale najlepsze w tym wszystkim jest to, że on miesza najbardziej kosmiczne poddania z całkowitymi podstawami. I ma fajną kontrolę ręce-nogi, w sensie podaje sobie coś ręką, przytrzyma nogą, potem znowu ręka, dalej noga, aż do pełnego unieruchomienia, tak jak wykluczył mu rękę zza pleców czy z żółwia.
wakaszimazu, a jak idziesz do restauracji to wolisz taki kotlet:
?w=480 czy taką świeżonkę
?
Czasem trzeba przypomnieć takie rzeczy 😉