Dopiero co pisaliśmy o nowych nabytkach SFL, a już mamy okazję zobaczyć kto został zestawiony z kim na wrześniowej gali SFL. Organizacja przyjęła dość specyficzny sposób matchmakingu i jestem pewien, że też podrapiecie się po głowie, widząc tego rodzaju zestawienia przy naprawdę dobrym dostępie do klasowych zawodników.
Pierwszy z zestawień będzie walka Todda Duffee (7-2) z Jeffem Monsonem (46-13-1). „The Snowman” od czasu porażki z Fedorem uzyskał rekord 3-1, walcząc głównie dla M-1, jednak w chwili obecnej podpisał kontrakt dający pierwszeństwo SFL. Z kolei Duffee walczył przez ostatnie dwa lata tylko raz, pokonując Neila Grove’a przez szybkie TKO w swoim ulubionym stylu.
Drugą z ogłoszonych walk jest Thierry Rameau Sokoudjou (12-10) vs. Trevor Prangley (25-9-1). „African Assasin” był niekaktywny zawodniczo od czasu porażki z Janem Błachowiczem, podczas gdy Prangley odbudowywał swój rekord, pokonując Bagę Agaeva i George’a Storka. Warto dodać, że pomimo obecnie niskiego statusu i pozycji w rankingach, jedyne porażki w rekordzie Trevora Prangleya pochodzą z walk z klasowymi zawodnikami, takimi jak Hector Lombard, Chael Sonnen, Tim Kennedy czy Renato Sobral.
Trzecim starciem na SFL 4 będzie walka Satoshi Ishii (4-2-1) vs. Jimmy Ambriz (16-18-1) i tutaj zachodzę w głowę najbardziej. Nie mam bowiem pojęcia „co organizator miał na myśli”. Ambriz od czasu porażki z Pawłem Nastulą walczył tylko na pierwszym SFL, wygrywając przez szybkie TKO. Nie zmienia to faktu, że od 2010 roku osiągnął rekord 2-6, podczas gdy Ishii nie walczył ani razu od czasu porażki z Fedorem Emelianenko. Tak czy inaczej do starcia dojdzie, a zwycięzca będzie dalej promowany i kreowany przez federację.
Duffe walczył w przeciągu ostatnich dwóch lat z Overeemem, co prawda 18 sekund, ale walczył 🙂