Dominick Cruz będzie musiał przejść kolejną operację! Tak brzmią nagłówki najważniejszych portali branżowych. Obecny mistrz ostatni raz bronił tytułu wagi koguciej UFC ponad rok temu i od tego czasu pauzuje z powodu kontuzji więzadeł krzyżowych.
Pierwszy spory zawód dla fanów spadł w trakcie kręcenia 15-go TUFa, gdzie w finale Dominick miał się zmierzyć z długo oczekiwanym rywalem – Urijah Faberem. To właśnie wspomniana kontuzja wykluczyła go na długi czas z jakichkolwiek występów. Teraz wiadomo już, że Amerykanin być może będzie musiał zrobić sobie kolejny rok przerwy, bo czeka go ponowna operacja kolana. Fani i media branżowe zastanawiają się co dalej z pasem?
Już Georges St. Pierre, który miał ponad dwuroczną przerwę powiedział, że jego kontrakt zawiera klauzulę nakazującą mu przynajmniej jednej obrony tytułu w ciągu dwóch lat. Choć fighter ma na to jeszcze niecały rok czasu, już teraz słychać głosy mówiące, żeby dzierżący tymczasowy pas wagi koguciej – Renan Barao, został nowym królem dywizji koguciej. Brazylijczyk z impetem przebił się przez swoją kategorię, od połowy 2010 roku walcząc pod banderą ZUFFY, gdzie pokonał już sześciu przeciwników z rzędu.