Po pierwsze zmianie ulegnie sposób wyliczania zawodników podczas knockdownu. Czas zwiększy się z 8 do 10 sekund. Wcześniej po upływie 8 sekund ringowy sprawdzał, czy kickbokser może podjąć dalszą rywalizację. Teraz fighter, który jest w opałach, będzie musiał co najmniej przysiąść na kolano, bądź też osunąć się na deski. By wstać, będzie miał 10 sekund. Jeżeli tego nie zrobi, walka zostanie przerwana.
Zmiany zajdą także w systemie oceniania. Skład sędziowski zostanie zredukowany z 5 do 3 osób. Zniknie ujawnianie punktacji między rundami, a punktowi zamiast systemu komputerowego, wrócą do standardowych „analogowych” kart sędziowskich. Po upływie regulaminowego czasu walki będą one zbierane przez ringowego, a następnie podliczane.
Wyniki będą prowadzane do cyfrowej bazy danych i uwzględniane w rankingach.
Wybitny trener kicboxingu, a obecnie pracownik wykonawczy Glory, Cor Hemmers chwali nowe zasady:
Zawsze chcemy czynić walki interesującymi, tak jak to jest możliwe i chcemy, by tej sport był łatwy do zrozumienia przez fanów. Te zmiany przepisów zostały stworzone, by to osiągnąć i myślę, że zostaną dobrze przyjęte zarówno przez fanów i zawodników.
wyjdzie dobrze,tak właśnie to powinno wyglądać,żadnych komputerów i tylko 3 sędziów,po co więcej.Mi także pasuje.