Za każdym razem kiedy pojawia się nowy wynalazek, pojawiają się nowe zagrożenia. Na początku były to raczej pojedyncze przypadki, teraz jest to jednak zjawisko ze statusem „potencjalna plaga”. Ben Rothwell został zawieszony na 9 miesięcy, po tym jak w przekonującym stylu pokonał Brandona Verę. W jego krwi wykryto podniesiony poziom testosteronu a za całość, się słynną terapię testosteronem.
„Big Ben” był jednym z tych fighterów, który otrzymał oficjalne przyzwolenie na stosowanie kuracji TRT. Jak twierdzi, przez 8 tygodni, tydzień w tydzień, poddawał się badaniom, które za każdym razem potwierdzały dozwolony poziom testosteronu. Wszystko oczywiście pod kontrolą lekarza.
Powodem przypisania kuracji, był stwierdzony medycznie hipogonadyzm, czyli defekt układu rozrodczego, w tym wypadku dysfunkcja uniemożliwiająca produkcję naturalnego testosteronu. Co bardziej zaskakujące, karę nie wymierzyła tym razem Komisja Sportowa w Wisconsin, która nadzorowała UFC 164, lecz sama ZUFFA. Tyms samym Rothwella czeka 9-miesięczna pauza. Rezultat walki nie został oficjalnie zmieniony na „No-Contest” i nie wiadomo czy obóz Very wystąpi o taki wniosek. Byłby to drugi pojedynek w karierze Brandona, który został zmieniony na nierozstrzygnięty. Stawka jest tym razem wysoka, bo ma na koncie dwie przegrane z rzędu.
Chael to po mistrzowsku ogarnia 😀 jak oni siedaja na tym łapać. nie wiem jak to możliwe toć to podstawa ich bytu w tym sporvie a kryc sie nie potrafią