Fala kłopotów dla ex-fightera UFC Rousimara Palharesa, najwyraźniej dopiero przybiera na sile. ADCC właśnie ogłosiło, że Brazylijczyk wypadł z tegorocznej edycji turnieju.
Oczywiście wyjaśniamy, że nie jest to żadna kara wymierzona przez organizację za kolejne niesportowe zachowanie w postaci przeciągniętej dźwigni w walce z Mikem Piercem czy też ewentualna obawa, że mógłby to powtórzyć, ale w zasadzie jego własna decyzja. Zawodnik postanowił nie odbierać telefonów, ani nie odpisywać na próby wyjaśnienia jego ewentualnego udziału i po prostu nie było innej możliwości, jak skreślić go z listy uczestników.
Na potencjalny udział wpływ miała mieć tak naprawdę walka z Piercem, ale raczej chodziło o jego stan zdrowia, niż całe zamieszanie, które później wynikło. Co bardziej istotne, ADCC wciąż było chętne, aby Palhares wziął udział w zawodach, pomimo złej sławy, jak ostatnio się za nim ciągnie. W tegorocznej edycji udział potwierdzili między innymi Benson Henderson oraz Vinny Magalhaes.
No tak, pewnie się obraził ale szkoda, ze nie potwierdził czy oficjalnie odwołał udziału w końcu dużym już chłopcem jest…