foto: ufc.com
Moja rodzina jest całym moim życiem. Byłem smutny w związku z tym, co powiedział, ale nie przejmuję się tym. Musimy zestawić nasze myśli w oktagonie. Nie mam nadziei, że będzie to mój następny przeciwnik. Muszę z nim zawalczyć. Idę po niego. Będę ciężko trenował i pokaże, że jestem lepszym zawodnikiem.
Fitch przez wiele lat walczył w największej światowej organizacji, UFC. Jednakże po porażce z Demianem Maią i szeregu wygranych, chociaż niezwykle nudnych pojedynków, amerykańska organizacja zdecydowała się na zakończenie współpracy z wieloletnim pracownikiem.
Po rozstaniu Fitcha z UFC, po zawodnika zgłosił się WSOF w osobie Ray Sefo. Nowozelandczyk zaproponował godziwe warunki finansowe i cztery miesiące po porażce na UFC, Fitch zmierzył się z Joshem Burkmanem. Niestety debiut nie okazał się takim sukcesem na jaki liczyli włodarze WSOF. W zaledwie 40 sekund debiutujący w organizacji Fitch, odklepał duszenie i zanotował drugą porażkę z rzędu. Ostatnio zawodnik AKA, wrócił na zwycięski tor, pokonując kolejno Marcelo Alfayę oraz Dennisa Hallmana.
Wydaje się, że do pojedynku może dojść niebawem, gdyż matka Palharesa dochodzi do siebie po operacji. Co więcej Palhares wznowił treningi w klubie braci Nogueira i jest niezwykle zmotywowany przed pojedynkiem z Fitchem. Kolejny przeciwnik skończy z „urwaną” nogą?
no właśnie oby urwanej nogi nie było bo na to to nie chcę patrzeć