Foto: bfc.com
Marcin Held do finałowego starcia będzie się przygotowywał z mistrzem UFC, Anthonym Pettisem w klubie Roufusport. Tyszanin, który jest posiadaczem czarnego pasa w BJJ w przeszłości również walczył w finale turnieju Bellatora. Jednakże za pierwszym do starcia z Davem Jansenem nie doszło, gdyż ktoś z kierownictwa Bellatora zapomniał, że „Heldzik” nie ma ukończonych 21 lat, które uprawniają do wejścia na teren kasyna. Pomimo zapewnień organizatora, do starcia nie doszło. Po ukończeniu wymaganego wieku w dniu 18 stycznia, wszystko odbyło się zgodnie z prawem stanowym na marcowej gali Bellatora. Niestety Jansen na BFC 93 wypunktował Polaka i został ostatecznie zwycięzcą wspomnianego turnieju.
Patricky Freire w 4-ej edycji dotarł do finału, gdzie uległ Michaelowi Chandlerowi. Po trzech latach przebrnął przez fazę ćwierćfinałową pokonując Davida Rickelsa przez nokaut w drugiej odsłonie. W półfinale spotkał się z Derekiem Camposem. „Pitbull” po raz kolejny pokazał, że jest w formie i w drugiej odsłonie posłał na matę oktagonu Camposa. Kilka ciosów z góry i kolejne starcie zostało zapisane na konto Brazylijczyka.
Miejmy nadzieję, że Marcin Held przy współpracy z braćmi Pettis podpatrzy kilka niezwykle ciekawych technik przy użyciu odpicia się od siatki z oktagonu. Czekamy ze zniecierpliwieniem i liczymy, że Tyszanin tym razem zwycięży w turnieju wagi lekkiej. War Heldzik!
ta akcja z kasynem jest niezapomniana hahah ale myślę, że Held jest tak dobry, że jak się psychicznie nie spali to przejdzie po każdym i będzie miał passssss