Foto: usatoday.com
Dalej DC. Gdzie twoja obrona przed sprowadzeniami? Mam dla ciebie odpowiednią obronę przed sprowadzeniami. Nigdy więcej nie wsadzaj na mnie swojej brudnej twarzy.
Daniel Cormier:
Nie pozwolę innemu mężczyźnie wejść mi w twarz, oprzeć czoło o moje czoło. Zareaguję na to za każdym razem. Jon, następnym razem cię spoliczkuję.
Jon Jones:
Obaliłem cię na plecy w sześć sekund. Przyłóż trochę lodu do swojej twarzy DC masz przed sobą sporo wywiadów na jutro.
Po czym mistrz półciężkiej dorzucił:
Lol i te dziecinne uderzenia z dołu. Mam nadzieję, że będziesz je miał lepiej przygotowane kiedy ponownie cię sprowadzę.
Jeżeli nerwowo przebieracie na nogach, pytając się w myślach „co na to Dana White?”, to będziecie zawiedzeni:
Właśnie wylądowałem na Bora Bora na moje pierwsze wakacje od dawna, a już zaczyna się idealnie!!!
e już wreszcie miejcie za sobą tę walkę i tyle będzie z tego kozaczenia