foto: mmafighting.com
Pracowałem z psychologiem, żeby pozbyć się duchów tego przerażającego momentu walki, kiedy doznałem urazu. Nieco obawiam się podczas treningu. Wiem, że mogę wyegzekwować kopnięcie, ale ostatecznie nie robię nic z obawy o nogę. W ogóle nie czuję bólu. Moja siła powróciła, ponieważ znowu trenuje. Najcięższa część to pewność siebie, aby kopać tak jak miałem to w zwyczaju.
31 stycznia 2015, były mistrz wejdzie do oktagonu z Nickiem Diazem (26-9), powracającym z chwilowej fighterskiej emerytury.