Foto: facebook.com/arrachion
Pierwsza runda zdecydowanie należała do „Chińczyka”, który zdołał obalić bardziej doświadczonego Pawła. Mateusz próbował nawet poddać technikami kończącymi na nogi, jednak ostatecznie nie przyniosło to efektu. Druga runda również zaczęła się pomyślnie dla reprezentanta Gryfic, który powalił rywala celnym „high kickiem”. W odwecie Paweł bardzo przytomnie przetoczył Rębeckiego i stamtąd zrewanżował się serią potężnych uderzeń z góry. Kilka celnych uderzeń na głowę, dosłownie wyprostowało ciało Mateusza i lekarze potrzebowali dobrych kilku minut, żeby go ocucić.
Kiełek ma już gotowy kontrakt z PROMMAC, który w tym tygodniu ogłosił termin drugiej gali, tym razem Częstochowie. Do zobaczenia na śląskiej ziemi.
UPDATE: PROMMAC oficjalnie potwierdził udział Pawła na listopadowej imprezie.
własnie obejrzałem walke ale nie widziałem żeby w drugiej rundzie powalil Kielka celnym high kickiem?