Foto: ufc.com
Brazylijczyk Dos Santos zawitał ostatni raz w oktagonie na UFC 166. W Houston stawką pojedynku był pas mistrzowski UFC w wadze ciężkiej. Jak wszyscy doskonale pamiętamy pojedynek zakończył się zwycięstwem na korzyść obecnego mistrza UFC- Caina Velasqueza. Pierwotnie do walki z Miocicem miało dojść na UFC 173, a następnie pojedynek został main eventem gali TUF Brazil 3 Finale w Sao Paulo, ale i tym razem kontuzja „Cigano” pokrzyżowała plany kierownictwa UFC.
Stipe Miocic wspina się mozolnie w górę rankingu wagi królewskiej. We wrześniu 2012 roku został pokonany przez Stefana Struve przez TKO w 2 rundzie. Następnie odniósł trzy zwycięstwa z rzędu. Pokonał przez decyzje punktowe Roya Nelsona oraz Gabriela Gonzagę. W maju w nieco ponad 35 sekund znokautował Fabio Maldonado, który był zastępstwem za swojego krajana, Juniora dos Santosa.
Junior tu nie będzie potrzebował nawet trzech rund.Walka skończy się wcześniej,tak sądze.