Zatrzymany na początku miesiąca Nick Diaz, nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów wielokrotnego kierowania pojazdem „pod wpływem”, a także do zarzutów utrudniania wykonywania obowiązków policyjnych, niszczenia dowodów i legitymowania się nieważnym prawem jazdy. Niesforny zawodnik cały czas przygotowuje się do pojedynku z Andersonem Silvą, ustalonego terminem na 31 stycznia. Nie wiemy na ile walka jest zagrożona, ale nie schrzań tego Nick! Poniżej zdjęcie Nicka, który pokazuje co sądzi o całej sprawie.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Ja mam tylko nadzieję, że on wyjdzie do tego wpjerdolu, który zgarnie od Pająka.