Niestety „z dużej chmury mały deszcz”. Siergiej Karitonov nie zgodził sie na walkę ze mną.
Do planowanego starcia, miało dojść na pierwszej gali M-1 Global w Pekinie, 11 listopada. W międzyczasie staramy się wyjaśnić, co było powodem odrzucenia kontraktu. Oficjalnego powodu nie zna również polski zawodnik, który może jedynie przypuszczać dlaczego Rosjanin odrzucił propozycję walki. Niestety, to nie koniec złych informacji. Gdy zapytaliśmy „Pitbulla”, który z nich zostaje na listopadowej rozpisce, odrzekł:
Oczywiście Kharitonov. To on jest tam lokalną gwiazdą i to pod niego robiona ta gala.
UPDATE: Jak informuje organizacja M-1, nowym rywalem Sergeia będzie Satoshii Ishii. Miejsce dla Japończyka o tyle istotne, bo w 2008 zdobył tam złoty medal w judo, podczas organizowanej wówczas Olimpiady.
Dostałem info z M-1, że start Damiana na gali w Pekinie, wcale nie jest wykluczony.