
Foto: ufc.com
Najwyższy zawodnik UFC,
Stefan Struve (25-6) zmierzy się z
Alistairem Overeemem (37-14) w ramach UFC on FOX 13, która odbędzie się 13 grudnia w Phoenix. Co ciekawe dla obu zawodników będzie to pojedynek, którego nie mogą przegrać, więc na pewno będziemy świadkami znakomitego pojedynku. Informacja została potwierdzona przez UFC.
Pojedynek dla Alistaira Overeema będzie najważniejszą walką w dotychczasowej karierze. Holender ma „nóż na gardle” po trzech porażkach przez nokauty. Były mistrz Strikeforce w ostatnim występie został pokonany przez Bena Rothwella i wielu zastanawiało się, kiedy skończy się cierpliwość UFC. Co prawda, jest to niezwykle utytułowany zawodnik, który przez lata wypracował swoją pozycję marketingową, ale ostatnimi występami zdecydowanie zawodzi. (Pomijając wygraną z Frankiem Mirem).
Stefan Struve wraca po dłuższej przerwie do oktagonu. Holender mający problemy kardiologiczne miał zawalczyć z Mattem Mitrionem na UFC 175, ale w związku z omdleniem bezpośrednio przed pojedynkiem, UFC zadecydowało o usunięciu pojedynku z rozpiski. W jednym z vblogów Dany White’a widać wyraźnie jak wielki wpływ na mierzącego 212 cm miało odwołanie pojedynku z Mitrione. Dla Holendra, który ostatnią walkę stoczył w 2013 roku, przegrywając przez TKO z Markiem Huntem ta walka również pokaże, czy pomimo problemów zdrowotnych będzie mógł jeszcze rywalizować na najwyższym poziomie. Pojedynek, który zdecydowanie trzeba zobaczyć.
na pewno oboje mają do zyskania lub stracenia wszystko, myślę że będzie ogień