
W związku z wycofaniem się kontuzjowanego Matta Browna, UFC w ekspresowym tempie znalazło zastępstwo w postaci Neila Magny’ego. Amerykanin zmierzy się z Kelvinem Gastelumem w ramach walki wieczoru UFC Fight Night 78, która odbędzie się w meksykańskim Monterrey już 21 listopada.
Opromieniony zwycięstwem nad Erickiem Silvą, Neil Magny nie wahał się aby podjąć kolejne wyzwanie, które będzie największym testem w jego dotychczasowej karierze. W walkach poprzedzających porażkę z Demianem Maią, zanotował serię siedmiu zwycięstw z rzędu, co zdecydowanie polepszyło jego pozycję w rankingu wagi półśredniej.
Z kolei po dziesięciu zwycięstwach z rzędu, Kelvin Gastelum stawał się powoli znaczącym graczem w dywizji półśredniej, niestety dwie wpadki z niezrobieniem wagi, zmusiły go do przenosin do wagi średniej. Na UFC 188 w znakomitym stylu rozbił Nate’a Marquardta, notując tym samym 11 zwycięstwo w zawodowej karierze. Teraz wraca do kategorii 77 kilogramów i miejmy nadzieję, że przy pomocy szeregu specjalistów zdoła wypełnić limit wagi półśredniej.