„Jeszcze nigdy nie było mi tak bardzo szkoda walki, jak tej Michała.” – powiedział trener
Damian Herczyk, po przegranej swojego podopiecznego na Nordic FC 1 w Finlandii. To właśnie tam w sobotę
Michał Wiencek (6-4) podjął się mocnego reprezentanta miejscowych
Juho Valamaa (12-3).
Tuż przed wejściem do klatki trener przypomniał polskiemu zawodnikowi, aby w tej walce zapomniał o kopnięciach, które okazały się kluczowe w późniejszej przegranej. Na początku Fin bił na korpus, a Wiencek oddawał kombinacjami po 3 i 4 ciosy, które wchodziły jedna po drugiej. Gdy z narożnika padła komenda, aby uderzać tylko łokcie i kolana, Michał postanowił kopnąć, co Valamaa skrzętnie wykorzystał na swoją korzyść.
Przechwycona noga była początkiem końca, bo Wiencek został dociśnięty do klatki, obalony i stamtąd stracił pozycję za plecami w które wpiął się jego przeciwnik. W ferworze ciosów, Juho wykorzystał moment aby pójść do duszenia, które wyegzekwował w 1 rundzie. Damian Herczyk określił to co działo się w stójce jako przepaść kilku poziomów, ale najwyraźniej Michała zgubiła wówczas pewność siebie.