Piotr Strus bo najbardziej zdumiewającym zwycięstwie na ACB 53 i być może najcenniejszym w jego kilkuletniej karierze, gdzie zmusił Michaila Tsareva do poddania się po drugiej rundzie walki w Olsztynie. Jak Piotr wrócił po ciężkiej pierwszej odsłonie? Posłuchajcie wywiadu.
Nie przesadzajmy z tymi tytułami i zachwytami. Niech sie cieszy ze Tsarev nie miał siły bo by go skończył w 1 starciu. Przeciwnik Strusa bardzo słabo przygotowany. Żeby nie wyjść na kolejna rundę to trzeba być albo połamanym albo zwykłym dziadem który przyjechał nie wiadomo po co. Wstyd na maksa. Tsarev skończony chyba w Polsce.
Gość
vamos
Offline
#65827
Angielski sędzia by przerwał w 1 rundzie gdy Strus wąchał mate i nie wiedział gdzie jest, na jego szczescie Michalak puscil pojedynek dalej
Gość
moon
Offline
#65828
Wiec na przykladzie Strusa trzeba by sie zastanowic czy sedziowie nie koncza walk za wczesnie?
Nie przesadzajmy z tymi tytułami i zachwytami. Niech sie cieszy ze Tsarev nie miał siły bo by go skończył w 1 starciu. Przeciwnik Strusa bardzo słabo przygotowany. Żeby nie wyjść na kolejna rundę to trzeba być albo połamanym albo zwykłym dziadem który przyjechał nie wiadomo po co. Wstyd na maksa. Tsarev skończony chyba w Polsce.