Ten pojedynek powinien był odbyć się w KSW, ale polski numer 1 nie tylko przepuścił okno możliwości, ale zaakceptował starcie swoich zawodników poza organizacją. Tym samym, na zestawieniu Michała Fijałki z Marcinem Łazarzem, skorzysta promotor boksu Tomasz Babiloński, który skuszony atrakcyjnością naszego sportu, spróbuje sił w organizowaniu walk w formule mieszanej.
Fijałka (15-6-1) do tej pory walczył na każdej, liczącej się gali w Polsce. Ostatnim razem w maju zeszłego roku na KSW 35, przegrywając decyzją z Marcinem Wójcikiem. Od tamtej pory zmienił nastawienie do treningu, sporo przekrojowych ćwiczeń i ciężarów. Ciekawe w jakiej dyspozycji zobaczymy go z niebezpiecznym Łazarzem (10-4), który miał niedawno walczyć we Włoszech, niestety pojedynek turniejowy został mu odwołany. „Bane” na pewno skorzysta z przygotowań i w Międzyzdrojach będzie gotowy. Niebawem postaramy się umieścić wypowiedzi obu fighterów, ale to co łączy obu zawodników to bliski przyjaciel „Sztangi – Wojciech Janusz, który został pokonany przez Łazarza. Historia sama pisze podwaliny pod ten pojedynek.
W kwestii samego Tomasza Babilońskiego, ten promotor boksu ma za sobą 13-letnie doświadczenie w swojej branży i najwyraźniej poważne plany wobec formuły mieszanej:
Nie zostawiam boksu zawodowego, który od lat jest moim życiem, ale dostrzegam też dynamiczny rozwój MMA. Dlatego właśnie postanowiłem spróbować swoich w mieszanym sztukach walki. To dla mnie nowa dyscyplina. Nie ukrywam, że wiele będę musiał się nauczyć, ale od początku postawiłem na współpracę z ekspertami i efektem tego jest imponująca jak na debiut karta, która jest mieszanką doświadczenia i młodości. Obok uznanych twarzy są młodzi fighterzy, ale też amatorzy, którzy mają szansę pokazania się szerokiej publiczności.
O tym „super tajnym” projekcie, wręcz huczy za kulisami od wielu tygodni, ale z nazwisk które zobaczymy od razu można dostrzec, że do karty walk przyłożył rękę człowiek z branży MMA. Nie wiemy na ile jest to jeszcze pewne, ale w Międzyzdrojach możemy zobaczyć: Daniela Skibińskiego, Łukasza Szczerka, Gracjana Szadzińskiego, Krystiana Blezienia i wielu innych.
Fijałka to taki zawodnik którego chciałbym oglądać na największych galach.Mam nadzieje ze tak bedzie w przyszłości.