W ubiegły weekend jeden z czołowych zawodników organizacji KSW – Michał Materla (25-6; KSW: 16-4) niespodziewanie przegrał na początku pierwszej rundy przez kopnięcie na wątrobę ze Scottem Askhamem (16-4; KSW: 1-0). Dzisiaj po raz pierwszy były champion kategorii średniej zabrał publicznie głos po porażce. Oto co szczeciński fighter napisał na swoim profilu na Instagramie:
Weekend minął, kurz opadł i został tylko gorzki smak porażki! Smak który już dosyć dobrze znam a jednak za każdym razem ciężko go przełknąć. W dniu walki czułem się rewelacyjne i myślałem że mogę przenosić góry. Ale jak to często w walce bywa o zwycięstwie decydują szczegóły i ułamki sekund. Gratulacje dla Scotta Askhama, to był twój dzień. Ale wszyscy co mnie znają wiedzą że wyciągnę wnioski i wrócę. Tym bardziej, że wparcie jakie dostałem po walce przerosło moje oczekiwania i nie chciałbym zawieść tyle osób które na mnie liczy. Dziękuje wszystkim którzy pomagali mi w czasie przygotowań w Szczecinie jak i w Warszawie a w szczególności moim sponsorom dzięki którym mogę oddać się trenowaniu!! Bardzo dziękuje kibicom za wsparcie to napewno dodatkowo motywuje do następnych poświęceń. Pozdrawiam Michał Materla
Czekamy na kolejną walkę Michała i życzymy jak najszybszego powrotu na zwycięską ścieżkę.
trybsona mu dajcie, moze sobie poradzi z nim