Jeden z czołowych zawodników kategorii piórkowej federacji KSW Roman Szymański (10-4; KSW: 2-1) niestety jest zmuszony do odłożenia rękawic od MMA na kilka miesięcy. Młody Poznaniak podczas jednego z treningów doznał poważnej kontuzji barku i z pewnością nie zobaczymy go na żadnej z gal w pierwszej połowie 2018 roku. Teraz czeka go operacja oraz dłuższy okres rehabilitacji. W rozmowie z MMAnews, skomentował:
Jeszcze jestem w trakcie diagnozy, bez operacji się nie obejdzie. Do zdarzenia doszło w poniedziałek podczas treningu, zwyczajnie podczas rzutu gdzie padłem na bark. To moja pierwsza, tak poważna kontuzja w karierze. Więcej szczegółów na dniach.
Szymański ostatnią walkę stoczył na KSW 41, na której przegrał w rywalizacji o prawo do statusu pierwszego pretendenta do pasa mistrzowskiego kategorii piórkowej po emocjonującym pojedynku z Marcinem Wrzoskiem (13-4; KSW: 3-1) jednogłośną decyzją sędziów.
Życzymy Romanowi szybkiego powrotu do zdrowia i czekamy na kolejną walkę.
Niech się kuruje i wraca mocniejszy, no i po pas.