Niesiony mocnym zwycięstwem nad Tahiago Santosem, były mistrz dwóch kategorii wagowych WSOF, David Branch (22-4-0) próbuje doraźnie zaznaczyć swoją obecność wśród najlepszych średnich w UFC. Obecny #7 nawołał za pomocą Twittera do piątego w rankingu, popularnego Jacare Souzy, aby ten nie zwlekał z zaakceptowaniem walki i podjął rękawice:
Yo JACARE I’m ready and I’ve signed what you waiting for @JacareMMA @danawhite @Mickmaynard2 @AliAbdelaziz00 ????????????????????????
— David Branch (@DavidcBranchMMA) June 8, 2018
Siemano Jacare. Jestem gotowy, podpisałem. Na co czekasz, Ronaldo?
Można powiedzieć, że serię 11 wygranych z rzędu Davida Brancha przerwał niechciany wypadek przy pracy, gdy trenujący w Renzo Gracie Academy odklepał ciosy w parterze Luke’a Rockholda na UFC FN 116. Chcąc zaoszczędzić zdrowia na kolejny pojedynek, w kolejnej walce udowodnił, że pierwsza porażka od pięciu lat tylko go wzmocniła, bo bardzo sprawnie uporał się z niebezpiecznym Brazylijczykiem Thiago Santosem, nokautując go dokładnie w połowie pierwszej odsłony.
Souza natomiast, orbitując bardzo długo wokół pasa mistrzowskiego, oddalił się od niego znów, gdy podczas niedawnego UFC 224 przegrał niejednogłośną decyzją z Kelvinem Gastelumem po bardzo wyczerpującym boju. Jednak na początku roku udowodnił, że jest w dobrej dyspozycji, drugi raz nokautując w rewanżu Dereka Brunsona. Wszakże czy Souza pomści swojego rodaka i zwycięży Brancha dowiemy się niebawem.