Dywizja półciężka KSW doznała kolejnego wzmocnienia. Nowym nabytkiem polskiej organizacji jest Thiago Silva (20-7-0/2NC), czyli zaprawiony w bojach weteran największej organizacji świata UFC oraz były mistrz ACB. Data i miejsce debiutu nie są jeszcze znane.
35-letni Brazylijczyk przystąpił do rywalizacji w UFC zaledwie dwa lata po rozpoczęciu swojej zawodowej kariery. W drugim pojedynku dla światowego lidera odprawił przed czasem Tomasza Drwala, natomiast pierwszą porażkę w karierze zafundował mu Lyoto Machida w ostatniej sekundzie pierwszej rundy. Silva konfrontował się jeszcze z takim nazwiskami jak Rashad Evans, Alexander Gustafsson czy Brandon Vera, kończąc przygodę z amerykańską organizacją z dorobkiem siedmiu zwycięstw, trzech porażek i dwóch walk zakończonych jako no-contest.
Najświeższą federacją w jakiej zagościł na dłużej, było dobrze znane ACB, gdzie w debiucie zdobył wakujący pas kategorii ciężkiej, pokonując jednogłośnie Jareda Torgesona na ACB 51. Utrata złota nastąpiła bardzo szybko, bo już w kolejnej walce uległ Batrazowi Agnaevowi przez nokaut, odbijając się późniejszym zwycięstwem nad Jose Danielem Toledo Canellasem. Teraz jest po niejednogłośnej przegranej z Mikhailem Kolobegovem, dając na ACB 82 bardzo wyrównany pojedynek na dystansie trzech rund.
https://www.instagram.com/p/BoE24kpHd9m/?taken-by=thiagosilvamma
ACB nie przedłużyło mu umowy.