Madison Square Garden będzie świadkiem drugiego starcia Chrisa Weidmana z Lukem Rockholdem, który w 2015 odebrał pas, a wg niektórych również duszę byłego mistrza z Nowego Jorku. Wiadomość o rewanżu na listopadowym UFC 230, została potwierdzona dzisiaj w nocy.
Przegrana Weidmana (14-3) na UFC 194, rozpoczęła jego stopniowy upadek z roli dominującego fightera, do zawodnika który z każdym kolejnym pojedynkiem wyglądał jak cień samego siebie. W ostatnim starciu udało mu się poddać mocnego Kelvina Gasteluma, który spróbował sił z wagą średnią.
Rockhold (16-4) też niespecjalnie długo nacieszył się wspomnianym tytułem, bo swoją duszę i tytuł dosłownie stracił chwilę później w zwarciu z Michaelem Bispingiem, który szybko zaskoczył Luke’a w 1 rundzie. Po długiej przerwie zdołał odbić się wygraną z Branchem, by znowu przegrać z mocnym Yoelem Romero.
Zdecydowanie pojedynek, w którym emocje będą unosiły się pod sam sufit.