Były zawodnik UFC Damian Stasiak (10-6) zawalczy 6 kwietnia na gali RWC i będzie to najważniejszy pojedynek wieczoru.
Dla przypomnienia, ”Webster” jest utytułowanym multimedalistą tradycyjnego karate z solidnym zapleczem Brazylijskiego Jiu-Jitsu w którym ma czarny pas. W organizacji UFC stoczył 6 walk z czego 2 wygrał, a ostatnią walkę dla Amerykańskiego giganta stoczył w lipcu na gali w Hamburgu, gdzie przegrał przez jednogłośną decyzję z reprezentantem Chin Pingyuan Liu. Była to jego trzecia porażka z rzędu, po której został zwolniony. Wcześniej toczył pojedynki dla takich organizacji jak M-1 Challenge, ACB czy BAMMA. Ciekawi planu na najbliższą przyszłość, zadzwoniliśmy do reprezentanta Łodzi by usłyszeć:
Plan jest taki, żeby najpierw wrócić do aktywności, odbudować się i zobaczyć co przyniesie przyszłość. Przez cały czas trenowałem, nie próżnowałem. Mogłem zrezygnować po UFC z dalszej kariery, ale stwierdziłem że nie zrobię tego. Poniekąd sport jest jedną z najważniejszych części mojego życia, choć robię w życiu różne rzeczy. No i jestem przecież trenerem. A dlaczego Rocky Warrior Cartel 2? Bo to odpowiednie miejsce na tę chwilę, żeby wrócić do walk. No i współorganizator Paweł Kowalik jest teraz moim managerem.
Jak czytamy w oświadczeniu organizacji, przeciwnikiem Damiana będzie mocny rywal z zagranicy, a znając efektownie walczącego Stasiaka zapowiada się mocna walka wieczoru. Gala RWC 2 to jednocześnie miejsce gdzie zobaczymy turniej wagi ciężkiej, a jego zwycięzca zostanie mistrzem federacji Rocky Warriors Cartel. Wydarzenie odbędzie się 6 kwietnia w mieście Golina koło Konina.
Dobrze by bylo jakby Stasiak zwyciezyl.