Poniżej „Najważniejsze Fakty” ze zbiorowego wywiadu z Cainem Velasquezem po otwartym media treningu UFC on ESPN 1. Powracający były mistrz wagi ciężkiej przyznał, że karta w Phoenix jest dla niego najlepszym miejscem na „come back”:
Ta karta ma sens. Rywal, miejsce są dla mnie idealne. To niesamowite mieć takie wsparcie od fanów. Jestem szczęściarzem, bo oni są bardzo lojalni. Mimo, że trenuję przede wszystkim dla siebie.
Dwa i pół roku przerwy to sporo w MMA, biorąc pod uwagę fakt iż sport cały czas się rozwija. Cain twierdzi jednak, że właściwie spożytkował czas poza oktagonem UFC i w sobotę to pokaże:
Chcę udowodnić jak mocno rozwinąłem się przez ten czas i jak dobrze odpoczynek wpłynął na mój organizm. Tutaj trzeba walczyć w każdej płaszczyźnie. Jeżeli coś nie zadziała, to jest plan B i plan C. Spodziewam się, że będę musiał iść z nim na wymiany by móc zrobić wszystko inne w trakcie walki. Chciałem więcej kopać na media treningu, ale mata była bardzo śliska. Mata w oktagonie ma jednak to do siebie, że im bardziej się pocisz tym większą masz przyczepność. Dlatego jestem podekscytowany możliwością pokazania jak bardzo się rozwinąłem.
Każdy spodziewa się od Velasqueza oczywistego planu wg którego miałby wykorzystać swoje zapasy tak jak pokazał to Stipe Miocic. Cain ma jednak w zanadrzu kilka asów, gdyby Ngannou był lepiej przygotowany zapaśniczo i nie wyklucza nawet ostrych wymian z użyciem pięści oraz nóg:
On potrafi kopać, ma dużą moc. Jestem pewny, że jest bardzo silny w klinczu. Jest tutaj nie bez powodu. Na pewno nie nazwałbym go zielonym w MMA, mimo że ma jeszcze sporo do nauczenia. Zamierzam go ścigać w oktagonie i narzucić swoją wolę. Jeżeli będę trafiał, to obalenia wejdą naturalnie. Jeżeli nie obalę, to będę go uderzał i kopał w swoim stylu jednocześnie utrzymując i skracając dystans. Zobaczę co pokaże i na co będzie otwarty. Będę czekał na odpowiedni moment do kontrataku.
Cain Velasquez powiedział, że:
Nareszcie Cain w akcji,takiego kozaka w UFC w ciezkiej nie widzialem,zlał ostro Big Foota i Lesnara,a takze Cigano,oj tam bylo co ogladac 🙂