Napotkany w Bielawie Piotr Strus z którym podsumowaliśmy występy Krzysztofa Gutowskiego i Tymoteusza Łopaczyka, a następnie przeszliśmy do jego najbliższych planów. A te najwyraźniej są bardzo ambitne:
Mam już plany, albo można powiedzieć – otrzymałem bardzo poważną propozycję od ACA, bo wciąż mam obowiązujący kontrakt. Tak więc ofertę dostałem, decyzja teraz należy trochę do mnie czy ją podejmiemy, bo niebawem ważne wydarzenie w moim życiu. Biorę ślub i chciałbym chwilę czasu, żebym mógł pomyśleć i nie mieć tego ciśnienia, że muszę trenować lecz mogę pomóc przyszłej żonie Nikoli, żeby zorganizować nasz ślub tak jak tego chcemy i jak to sobie wymarzyliśmy. Mam jeszcze chwilę czasu na podjęcie decyzji czy na 100% będę się bił czy nie i dlatego do końca nie mogę jeszcze o wszystkim mówić. Prawdę mówiąc ja bym tego pojedynku chciał, bo po pierwsze ciągnie mnie, bo to jest nałóg do tej adrenaliny, a po drugie dobrze jest walczyć co te 3 lub 4 miesiące, bo to nie wybija mnie z rytmu. Jeszcze nie potwierdzam, ale chciałbym walczyć.
W swoim ostatnim pojedynku Piotr pokonał mocnego Svetlozara Savova i póki co stoczył w tym roku dwie walki. Teraz, na horyzoncie czeka na niego już trzecia w 2019.
Jest zawodnikiem to dostał propozycje, nic ciekawego podobnie jak osobowość Strusa.