Pierwsza gala na gołe pięści Valor Bare Knuckle pod wodzą Kena Shamrocka za nami! Wśród całej gamy znanych nazwisk wyróżnić warto kilka najbardziej istotnych, które brały udział również w turnieju wagi ciężkiej, który odbył się w całości tego jednego dnia.
I tutaj uwaga, nowość… bowiem znany z długich dredów Rameau Thierry Sokoudjou był całkowicie łysy, a więc trudny do poznania przez fanów, którzy kojarzą go z iście kameruńskiego wyglądu. To jednak nie owłosienie, a pięści miały przemówić co też uczyniły w przypadku Mighty Mo, który lewym sierpem w 3 rundzie pozbawił rywala ochoty do dalszej walki.
"Mighty Mo" vs Sokoudjou #ValorBK and it's over pic.twitter.com/sIavzeXX3r
— ZombieProphet (@GIFsZP) September 22, 2019
W pojedynku poza turniejowym zawodnik UFC/Bellator Lavar Johnson potrzebował zaledwie 27 sekund, by częściowo pobawić Anglika przytomności umysłu. Kombinacją lewy prosty, prawy hak sięgnął podbródka swojego przeciwnika i było po wszystkim.
James McSweeney vs Lavar Johnson #ValorBK #ValorBK1 different angles! 2 punched. i stand corrected pic.twitter.com/vFgCZPTRgn
— ZombieProphet (@GIFsZP) September 22, 2019
Na zwieńczenie wieczoru ponownie Mighty Mo w finale nie podołał i uległ przed ciosami Marka Goodbeer’a w 2:56 pierwszej rundy. Mocny lewy-prawy zrobiły wystarczające spustoszenie, by Mo nie był w stanie wrócić do siebie podczas sędziowskiego odliczania.
"Mighty Mo" vs Mark Godbeer #ValorBK1 #ValorBK Valor BK Heavyweight Title Fight pic.twitter.com/b4HCmas5p7
— ZombieProphet (@GIFsZP) September 22, 2019
Niemoge si3 doczekac na polska edycję tego mordobicia wypas