Nie wynik, lecz podejście Arkadiusza Jędraczki (7-14) po ostatniej przegranej w Gorzowie Wielkopolskim zadecydowały, że na podstawie nagrania MMAnews organizator TFL 19 zdecydował się sięgnąć po „Rooney’a” i zatrudnić go na gali w Lublinie. Całkiem szybki powrót jak na zawodnika, który jeszcze musi oswoić się z ponad roczną przerwą po kontuzji. W zeszłą sobotę warszawski fighter przegrał jednogłośnie z Wojciechem Januszem po trzech zażartych rundach. Żadnych znaczących ran nie odniósł i dlatego już miesiąc później będzie gotowy do dalszego boju:
Ja zawsze walczę z dobrymi rywalami. Tylko tacy zawodnicy mnie interesują. Bije się z ludźmi z czołówki i daje dobre walki. Wreszcie będę miał okazję zawalczyć na Lubelszczyźnie. Liczę na dawnych przyjaciół i ich obecność na Hali Globus w Lublinie.
Na gali pojawi się także trener pobliskiego MKS Sambo Cheł Paweł Białas (1-4), który wróci do zawodowych startów po ośmiu latach absencji. Będzie to jednocześnie jego debiut na kontrakcie z organizatorem TFL, który cieszy się z nowego nabytku:
To będzie bardzo interesująca konfrontacja młodości z doświadczeniem. Jestem bardzo ciekawy postawy Pawła. Na pierwszej gali TFL walczył jego młodszy brat Mariusz Białas. Według mojej oceny był to na tamten moment jeden z największych talentów MMA w Polsce. Tym razem młodszy z braci będzie w narożniku.
Przed chwilą na stronie Thunderstrike pojawiło się także gotowe starcie pomiędzy Damianem Adamiukiem Włodawy/Oslo a Ireneuszem Dachowskim z Copacabana Kielce. Walka będzie konfrontacją dwóch stylów chwytanych: zapasów i parteru, oczywiście na zasadach MMA w kategorii 77 kg.
Jednocześnie przypominamy, że 23 listopada w MMA Gym Lublin o godzinie 12:00 odbędzie się media trening z uczestnikami TFL 19.
Lepiej żeby Sarna zapłacił kasę Białasowi w terminie 🙂 Bo radny zna się na egzekucji długów
https://www.nowytydzien.pl/radny-niczym-bandyta/