Choć jest zawodnikiem na kontrakcie z Tomaszem Babilońskim, to Łukasz Sudolski nie przewidywał innego scenariusza aniżeli ten, by móc pojawić się w rozpisce FEN 27 w rodzinnym Szczecinie:
Generalnie jestem zawodnikiem Babilonu, ale jako że teraz jest współpraca na linii FEN i Babilon, a teraz jest gala w Szczecinie, to nie wyobrażałem sobie że tutaj nie wystąpię.
Niepokonany w pięciu dotychczasowych pojedynkach, aż cztery zwycięstwa zdobył w Babilon MMA i nie ukrywa, że ma aspiracje na najwyższe lary. Stamtąd już niedaleka droga do statusu podwójnego mistrza wszech organizacji:
Nie ukrywam, że taki jest mój cel, aby zdobyć pas w kategorii półciężkiej i do tego dążę. Wolałbym na początku zdobyć pas Babilonu, a później jako mistrz tejże organizacji zmierzyć się z mistrzem FEN, by walczyć o dwa pasy.
Rywalem Łukasza jest nie kto inny jak Michał Gutowski, który co rusz jest zestawiany z fighterami Berserkers Team, gdzie sam przez lata trenował.