Złośliwi komentują, że niecierpliwie czekają na rozwój sytuacji w mistrzowskim starciu Joanny Jędrzejczyk z Weili Zhang, zanim plany pokrzyżuje Corona Virus panujący w Chinach i choć tego typu dowcipy raczej mało śmieszą, to mamy wielką nadzieję, że ani to ani nic innego, nie pokrzyżuje wydarzeń związanych z tym konkretnym pojedynkiem na UFC 248 z datą 7-go marca w Las Vegas.
OFFICIAL POSTER #UFC248 I’ll see ya soon❤️ @ufc pic.twitter.com/I4kLBy92sL
— Joanna Jedrzejczyk (@joannamma) January 29, 2020
Kurde jak to z zawodnika nr 1 mozna stac sie w niedalekim czasie zawodnikiem walczacym o wszystko a i tutaj mega ciezka przeprawa… Joanna troche przysiadla ostatnio na dupie i dobrze, fajnie ze porazki w jej przypadku ja czegos nauczyly (chyba). Ciekawe co bedzie jak wygra 😉 Nie analizowalem tej walki odnosnie szans ale jak to u kobiet kazda moze wygrac z kazda i wcale bym nie płakał gdyby Zhang dostała w papę. No bo jak Joanna przegra to juz bedzie tak na marginesie UFC o ile jej Dana nie zwolni chociaz moze za zasługi jeszcze ja tam gdzies zestawi patrzac jak ja ostatnio wkręcał tu i tam ale nie z sympatii tylko zeby odrobic to co sie zainwestowalo. W kazdym razie kibicuje Joannie i czekam na rozstrzygniecie.