Jan Błachowicz był swego czasu nawet na #3 pozycji w rankingu wagi półciężkiej, ale później z jego miejscem bywało różnie. Teraz, gdy w mocnym stylu przeszedł najpierw przez Luke’a Rockholda, następnie po ciężkim boju przez Jacare Souzę, a w sobotę przejechał się po mocnym Corey’u Andersonie, jego ścieżki ponownie zmierzają we właściwym kierunku.
Po najnowszej aktualizacji rankingu, Polak wskoczył o dwa oczka w górę z #6 na #4 pozycję w kategorii półciężkiej, czyli o jedno wyżej aniżeli były mistrz Daniel Cormier, który został przez niego zepchnięty na #5 i sam już w tej dywizji prawdopodobnie więcej nie zawalczy. Tymczasem, zerknijcie na własne oczy na drabinkę 205 lbs!
Ale bez DC w tytule Zawodnik32 zjawiłby się dopiero po 5 minutach, a tak zjawił się po 5 sekundach.
Chyba że na jakiś jeden pojedynek wróci, ale też stawiam że zostanie w ciężkiej na 99,9% DC to bardzo dobry zawodnik HW.
to ma jeszcze z kim powalczyc przed J. B.J. 🙂