Zgodnie z założeniem, samo napędzającej historii z udziałem Marcina Wrzoska i Borysa Mańkowskiego, już się nie da powstrzymać. Raz puszczona w ruch wypowiedź „Zombiego”, już następnego dnia spotkała się z brutalną kontrą „Diabła Tasmańskiego”. A że show musi trwać, reprezentant Sharks Top Team wypuścił „krótką” 5-minutową odpowiedź, gdzie nie omieszkał krok po kroku odpowiedzieć w podpunktach na zarzuty o hipokryzję, podbijając stawkę:
Chciałbym w kilku słowach odnieść się do ostatniego nagrania, które Borys Mańkowski wypuścił do sieci, gdzie nazwał mnie hipokrytą, ponieważ sam jestem YouTuberem a wyzywam go od You Tuberów. Chciałbym to tylko sprostować. Powiedziałem tak, bo robi You Tube’a, bardzo dobrze mu to wychodzi. Po prostu martwię się o jego zdrowie. Po tym wpierdolu od Roberto Soldica, widoczne są zmiany w jego zachowaniu. Wydaje mi się, że mogło tam dojść do jakiegoś uszkodzenia w mózgu i nie chcę żeby to dalej robił. You Tube mu dobrze wychodzi, a ja jako kolega martwię się o niego. Co do tego, że jestem hipokrytą bo sam jestem You Tuberem, to ja się tego nie wstydzę. Jestem You Tuberem, aktorem w Pierwszej Miłości, byłym prezenterem w programie Klatka po klatce. Nie ograniczam się do jednej rzeczy i wyłącznie walki w klatce. Po drugie, jak gościu możesz mnie nazywać hipokrytą, skoro sam żebrzesz o „donejty”, zapominasz wyłączyć kamery, a gdy tylko myślisz, że nie nagrywa to mówisz, że masz swoich gości w dupie, którzy wpłacali ci pieniądze i że nie chce ci się z nimi gadać, robisz to tylko dla hajsu. Mówisz, że ja robię rzeczy jak to powiedziałeś, dla monety. To dla nie komiczna sprawa. Kiedy poznaliśmy się, to mówiłeś sam, że za hajs możesz na plecach reklamować wibratory, więc szkoda gadać o tym co mówisz.
Uważasz mnie za słabego zawodnika, więc nie wiem co sądzisz o swoich dwóch klubowych kolegach, którzy mieli okazję ze mną walczyć i których ja osobiście uważam za mega dobrych zawodników. Jeżeli twierdzisz, że ja jestem słaby a ja ich pokonałem, to tylko pokazujesz jakie masz o nich zdanie i jak dwu ulicową jesteś osobą.
Wspominałeś też, że miałeś 15 walk, gdy ja wchodziłem do twojego świata. Spojrzałem na twój rekord, zacząłeś walczyć 3 lata przede mną. Myślisz, że KSW to jest twoja firma? Ty tam tylko walczysz gościu, tak jak i ja, a to jest firma Maćka i Martina. Poza tym walczyłeś 2 kategorie wagowe wyżej ode mnie, gdzie ja walczyłem w 66 kg i teraz idę w górę. Z ciebie uszło powietrze jak z balonika, tak samo jak z twojej reputacji. Zastanów się następnym razem co nagrywasz, gdy udajesz jakiegoś świętoszka, który medytuje, a jesteś zwykłą pałą i tyle. Idź porobić live’y z donejtami, bo to lepiej ci wychodzi i nie czepiaj się ludzi.
Przypomnij sobie jak w programie Tylko Jeden staliśmy z Maćkiem, Mamedem i Zaborem, gdzie błagałeś o więcej pieniędzy za walkę ze mną. Powiedziałeś „Maciek, czy jak będę go teraz uderzał, to dostanę więcej pieniędzy? Ja ci powiedziałem, żebyś podszedł to zaraz wyłapiesz, to stanąłeś i tylko zwiesiłeś głowa jak pizda.
Po takiej szermierce słownej, włodarze KSW będą mieli nie lada trudny wybór na kolejnego rywala dla Wrzoska. W grę wchodzi świetne starcie z Artemem Lobovem, ale w tej sytuacji kandydatura Borysa również ma swoje atuty. Całość powyższej wypowiedzi we właściwym video…
https://www.instagram.com/p/B_AuUW5n6_Y/
Wrzosek wystawił Mixera w pierwszej miłości… To mu nie ujdzie płazem 😉